Jacek Maliszewski ma 21 lat i niedawno wykryto u niego śmiertelną chorobę – Mięsak Ewinga. Terapia, która może uratować jego życie jest bardzo kosztowna. W pomoc dla Jacka włączyli się jego przyjaciele i znajomi oraz Głogowskie Stowarzyszenie Otwarte Drzwi. Pierwsza zbiórka pieniędzy została przeprowadzona w czasie Dnia Głogowa. W sobotę wolontariuszom udało się zebrać 2016,80 złotych. Jak mówią przyjaciele Jacka, wynik ten udało się osiągnąć głównie dzięki Mesajah, który w czasie swojego koncertu poprosił mieszkańców o pomoc dla głogowianina. W niedzielę w puszkach znalazło się 579,68 złotych. Łącznie na konto Jacka Maliszewskiego wpłynie 2596,48 złotych. Jednak Przyjaciele Jacka nie zamierzają rezygnować. Planowane są kolejne akcje charytatywne na rzecz głogowianina.