Na wtorkowej (20 listopada) sesji Rady Miasta wiceprezydent Leszek Szulc poinformował radnych miejskich jak wyglądały starania, aby sytuacja sprzed roku się nie powtórzyła. – Aby zapobiec tej sytuacji od 25 marca prowadziliśmy rozmowy. Uważamy, że ze swojej strony zrobiliśmy wszystko żeby oferta na prowadzenie pomocy wieczorowej i świątecznej była złożona przez podmiot z Głogowa – mówił Leszek Szulc, wiceprezydent Głogowa. Wszystko zrobił także Starosta Powiatu Głogowskiego, Rafael Rokaszewicz. – Wszystko wskazywało na to, że także w tym roku żadna oferta nie zostanie złożona. Pan Prezydent prowadził rozmowy z podmiotami medycznymi, aby realizować to zadanie jednak nie było chętnych. Oczywiście wszyscy powoływali się na szpital natomiast szpital dysponuje odpowiednimi pomieszczeniami i urządzeniami, ale ich problemem jest liczba lekarzy. W związku z tym, że szpital ma zupełnie inne zadania takie jak: leczenie zamknięte i izba przyjęć, nie mógł złożyć takiej oferty. Jednak powstał taki pomysł żeby pracownicy ze szpitala powołali podmiot medyczny, prywatną spółkę. Spółka ta pozyskała odpowiednią ilość pielęgniarek oraz lekarzy z Głogowa oraz z poza Głogowa. Ten podmiot złożył swoją ofertę do Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeżeli umowa z tym podmiotem zostanie podpisana to pomoc wieczorowa i świąteczna będzie prowadzona w tym samym miejscu, co dotychczas, czyli w przychodni specjalistycznej przy ulicy Kościuszki. Nie mogliśmy dopuścić do tego żeby mieszkańcy regionu zostali bez opieki zdrowotnej. – mówi Rafael Rokaszewicz, Starosta Powiatu Głogowskiego.
Nieoficjalnie wiadomo też, że do Narodowego Funduszu Zdrowia wpłynęła jeszcze jedna oferta z Głogowa. Złożyła ją firma zajmująca się transportem sanitarny.