Spr Chrobry Głogów vs Orlen Wisła Płock -bez niespodzianki

W niedzielnym meczu PGNiG Superligi mężczyzn drużynie Chrobrego Głogów nie udało się pokonać Orlenu Wisły Płock.W niedzielnym meczu PGNiG Superligi mężczyzn drużynie Chrobrego Głogów nie udało się pokonać Orlenu Wisły Płock. Zespół Larsa Walthera już od pierwszych minut był dużo bardziej skoncentrowany i zdołał uzyskać czteropunktową przewagę. W pierwszych dziesięciu minutach spotkania głogowianom udało się zdobyć zaledwie jedną bramkę. W dalszej części pierwszej połowy pojedynek był bardziej wyrównany, a przewaga Nafciarzy zmalała w 23 minucie do jednej bramki (8:9) po rzucie Adama Świątka. Piłkarze Orlenu nie chciali tak łatwo oddać przewagi i po 30 minutach Chrobry przegrywał 11:14. Początek drugiej połowy również należał do naszych gości. Jednak głogowianie nie stracili wiary w siebie i po bramce Sebastiana Różańskiego w 44 minucie udało nam się doprowadzić do remisu. Niestety w ostatnich minutach spotkania nasz zespół musiał uznać wyższość przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 24:28. Płocczanie zwycięstwo zawdzięczają świetnej postawie Michała Kubisztala (6 bramek) i Muhameda Toromanovica (7 bramek). W drużynie Chrobrego bardzo dobrze w bramce spisał się Sebastian Zapora. Najwięcęj punktów dla naszego zespołu zdobył Maciej Ścigaj, kóry trafił aż 9 razy (w tym 6 rzutów karnych, które wykonywał bezbłędnie). Na boisku zdecydowanie brakowało Michała Bednarka, który jest kontuzjowany. Po raz kolejny dużym problemem w drużynie Chrobrego okazały się nieprzemyślane podania i proste straty piłek. Na pochwałę zasługują kibice, zarówno jednej jak i drugiej drużyny, kórzy pokazali, na czym polega prawdziwy doping i sportowa atmosfera na meczu. Przed nami dłuższa przerwa na Mistrzostwa Europy. Kolejny mecz zostanie rozegrany dopiero na początku lutego. Miejmy nadzieje, że do tego czasu uda się wyleczyć kontuzje naszych podstawowych zawodników i głogowianie na parkiet powrócą w pełnym składzie i w takiej formie, jak na początku sezonu.