Od paru tygodni afera podsłuchowa dominuje życie polityczne. Zmieniły się też słupki sondażowe. Wzrasta poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, a także dla Kongresu Nowej Prawicy. Jaki wpływ afera podsłuchowa będzie miała na wyniki jesiennych wyborów samorządowych?
Dzisiaj w polskim sejmie głosowanie nad konstruktywnym votum nieufności dla rządu i wniosek o odwołanie szefa MSW, Bartłomieja Sienkiewicza. Wnioski PiS to pokłosie tzw. afery podsłuchowej, w której nielegalnie nagrane zostały rozmowy m.in. Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką oraz szefa MSZ Radosława Sikorskiego z b. ministrem finansów Jackiem Rostowskim.
Uważam tę sytuację za nieetyczną, że można sobie bezkarnie podsłuchiwać kogokolwiek. Jednocześnie negatywnie oceniam zachowanie moich kolegów i ich język. Trzeba jednak pamiętać, że każde ugrupowanie, oprócz Twojego Ruchu Palikota, który pierwszy raz zasiada w parlamencie z taką aferą musiało się zmierzyć (…) ja dokładnie tych nagrań nie znam, mogę mieszkańcom Głogowa powiedzieć tylko tyle, że ja w takich rozmowach nie uczestniczę” – komentuje posłanka Ewa Drozd.
W związku z aferą podsłuchową Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję pod nazwą „Czas na zmiany. W ramach akcji, posłowie, parlamentarzyści, senatorowie odbyli spotkania w powiatach w całym kraju. Podczas spotkań politycy konfrontowali oficjalne wypowiedzi rządu Donalda Tuska, z tym, co usłyszeć można było na taśmach, analizowali skutki afery taśmowej. Członkowie PiS przedstawiali także plany swojego ugrupowania. W Głogowie takie spotkanie poprowadził poseł PiS-u Wojciech Zubowski.
Jaki wpływ afera podsłuchowa będzie miała na wyniki jesiennych wyborów samorządowych, tego jeszcze nie wiemy. Ewa Drozd podkreśla jednak, że nie można wszystkich polityków PO oceniać przez pryzmat tej afery – „Osoby należy oceniać za to co robią i jak działają, a ugrupowanie jest potrzebne, żeby to realizować. Przykładem może być to, że gdyby nie moja przynależność do partii, nie byłoby dzisiaj możliwości utworzenia ośrodka egzaminacyjnego w Głogowie” – zauważa posłanka.
Według sondażu TNS Polska, przeprowadzonego pod koniec czerwca, Prawo i Sprawiedliwość jest partią z największym poparciem i wyprzedza Platformę Obywatelską o 7 punktów procentowych. Zaskoczeniem dla niektórych może być fakt, że trzecią partią z 10 procentowym poparciem jest Kongres Nowej Prawicy.
