Dzisiaj (21 lutego) obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Z tej okazji w ubiegłą sobotę (18 lutego) Głogów odwiedził językoznawca, profesor Jerzy Bralczyk.
Obchody Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego mają na celu dopomóc w ochronie różnorodności językowej, jako dziedzictwa kulturowego. W Głogowie od siedmiu lat ten dzień obchodzony jest poprzez zmagania z językiem polskim. W ubiegłą sobotę (18 lutego) napisano VII Wielkie Głogowskie Dyktando przygotowane przez profesora Jerzego Bralczyka. Językoznawca przygotował też dla mieszkańców Głogowa wykład pod tytułem “Sztuka komunikowania się”. Choć jak mówił sam profesor Jerzy Bralczyk nie powinno mówić się o sztuce komunikowania się – Sztuka kojarzy się trochę z sztucznością, a żeby być dobrym mówcą nie należy być sztucznym, bo nikt nam nie uwierzy – mówił w czasie wykładu profesor Jerzy Bralczyk. W czasie wykładu profesor mówił o tym jak należy mówić żeby być słuchanym. Poprzez parodiowanie niektórych form mówienia profesor potrafił rozbawić widownie. – W mowie są nie tylko słowa i zdania, ale bardzo dużo różnego rodzaju emocji, relacji, uczuć, które mogą nas łączyć i służyć wyrażaniu czegoś. Wyrażamy rzeczywistość nie tylko tym, co wypowiadamy, jako słowa, ale także intonacją, głosem, akcentem i tym jak wyglądamy – tłumaczył profesor Jerzy Bralczyk. Na koniec wykładu profesor przekazał słuchaczom rady jak dobrze komunikować się z innymi. – Starajmy się mówić ludziom a nie do ludzi. Druga rada wiąże się z czymś tajemniczym. Kiedy mówisz myśl o tym, o czym mówisz. Nie myśl o tym, jakich słów użyć, jak Cię przyjmują tylko o rzeczy, o której mówisz – radzi profesor Jerzy Bralczyk.
Wykład cieszył się dużym uznaniem wśród publiczności. – Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się zostać na tym wykładzie. Profesor przekazał bardzo wiele przydatnych moim zdaniem informacji. Na prawo się nad tym zastanowię i może zacznę stosować – mówi pani Urszula, głogowianka. – Szczerze to myślałem, że będzie to nudny wykład, ale jestem pozytywnie zaskoczony. Profesor Bralczyk zaciekawił mnie, a momentami nawet rozbawił – mówi pan Marek, głogowianin.
