Wczoraj, 12. lipca o godz. 18:00 w Fosie Miejskiej miało miejsce ciekawe wydarzenie. Licznie zgromadzona publiczność miała niezwykłą okazję posłuchać, pokołysać i pobawić się w rytm folkowych szant i melodii żeglarskich. Piękna pogoda, wyjątkowy klimat ukrytej Fosy Miejskiej, muzyka morzem i oceanem płynąca – a to wszystko w samym środku naszego miasta podczas II Festiwalu Szanty & Folku w Głogowie.
Pierwszą kapelą, która nadała rytm i wyznaczyła kurs wczorajszej imprezy była grupa W STRONĘ PORTU. Jest to zespół pochodzący z miasta, które z Głogowem łączy to, co z szantą i żeglugą kojarzy się najbardziej, czyli woda – kapela pochodzi z Wrocławia. Muzycy tworzą folkową grupę muzyczną, której członkowie są dobrymi przyjaciółmi. Przy morskich melodiach nie mogło zabraknąć wody – podczas występu W STRONĘ PORTU z nieba spadł deszcz.
Zaraz po tym, jak do portu dobiła kapela w jego stronę zmierzająca, na głogowskiej scenie pojawiła się GRUPA TRZYMAJĄCA STER. Grupa poznała się w zamierzchłej przeszłości lat dziewięćdziesiątych w Klubie Żeglarskim Politechniki Poznańskiej. Połączyła ich najpierw pasja szeroko pojętego żeglowania i wspólnej zabawy. Z tej mieszaniny zajęć, zainteresowań i morza wypitych trunków narodziła się chęć wspólnego grania i śpiewania. Wczorajszego wieczoru Grupa zaprezentowała rozmaite utwory żeglarskie, wśród których pojawiły się także te kołyszące się na fali wspomnień większości zgromadzonych, takie jak: ”10 w Skali Beauforta”, czy ”Kiedy szliśmy przez Pacyfik”.
Gdy słońce leniwie zaczęło znikać za horyzontem na scenę Fosy miejskiej wkroczyła polsko-ukraińska grupa Hoverla. To właśnie ich energia porwała już nie tylko tych najmłodszych głogowian uroczo pląsających dotychczas pod sceną, ale i nieco starszą publiczność. Hoverla to folkowo-rockowy zespół z Wrocławia, który muzyczne inspiracje czerpie z dźwięków ludowej muzyki ukraińskiej, polskiej i łemkowskiej. Mieszanka mocnego rockowego brzmienia, dynamicznych folkowych skrzypiec, akordeonu i niezwykłego słowiańskiego wokalu wytworzyło energię, której nie dała się oprzeć głogowska publiczność.
Ostatnią grupą, która zawładnęła wczorajszą sceną Fosy Miejskiej był warszawski ZEJMAN I GARKUMPEL. Grupa powstała w roku 1985 kiedy to zakochany w wodzie Mirek Kowalewski zwany ”Kovalem” postanowił ziścić swoje marzenia muzyczne. Razem z przyjacielem wodniakiem, Romkiem Wojciechowskim, założył duet. W tamtych czasach na topie był inny duet: ”Simon & Garfunkel”. Koval i Romek sparafrazowali tę nazwę i tak powstał ”Zejman & Garkumpel”. Podczas wczorajszego koncertu grupa swoimi największymi przebojami (które są nie tylko powszechnie znane publiczności, ale też odtwarzane przez innych artystów) rozgrzała krew i ciała głogowian, którzy dali się ponieść żeglarskiej melodii.
Podsumowaniem tego, co działo się podczas II Festiwalu Szanty & Folku w Głogowie mogą być słowa jednego z mieszkańców naszego miasta bawiących się wczoraj w Fosie Miejskiej – takiej imprezy w Fosie jeszcze nie było! Niech żałuje ten kto nie był!
Polecamy obejrzeć naszą fotorelację z II Festiwalu Szanty & Folku w Głogowie.
Do zobaczenia za rok!
