Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu wykazał alkomat po badaniu ratownika wodnego z Lubina. Nieodpowiedzialny mężczyzna został zatrzymany przez policjantów podczas pełnienia dyżuru na jednym z basenów w mieście. Funkcjonariuszy o całej sytuacji powiadomiły osoby korzystające z pływalni. Ratownik przyznał, że w nocy spożywał wódkę, a rano popił litrem piwa. W chwili zatrzymania mężczyzny na basenie przebywało 7 osób, w tym dwoje dzieci. Pracownik basenu został przewieziony do lubińskiej komendy i po wykonanych czynnościach trafił do policyjnej celi. Może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Lubińscy policjanci zgłoszenie o pijanym ratowniku pilnującym basenu otrzymali w niedzielę po godzinie 13:00. Na miejscu w pomieszczeniu dla ratowników, funkcjonariusze zastali 57-letniego mężczyznę, który od razu przyznał się do spożywania alkoholu. Badanie na jego zawartość w organizmie podejrzanego wykazało ponad dwa promile. 57-latek oświadczył policjantom, że w nocy pił wódkę, a rano przed pracą wypił dodatkowo litr piwa.
W chwili zatrzymania mężczyzny na basenie przebywało 7 osób w tym dwoje dzieci, którzy byli pod opieką rodziców. Jak ustalili policjanci, ratownik sprawował nadzór nad osobami przebywającymi w basenie od godziny 10.00 do momentu jego zatrzymania.
Mężczyzna trafił do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia człowieka, może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP LUBIN