Jest kolorowo i folkowo, a w powietrzu unosi się zapach chmielu. W kalendarzu od kilku dni mamy jesień, tymczasem na głogowski Bulwar powróciło lato. Wszystko to za sprawą przyprawiających o zawrót głowy karuzeli, głośnej muzyki i rozbawionych ludzi.
Warto tu zajrzeć w ciągu najbliższych dni chociażby po to, by posłuchać niezwykle utalentowanego polskiego zespołu z Bawarii czy grupy z Tyrolu. Jest jodłowanie, śpiew, tańce i rozpalony ogień, który dogrzewa. Wszystko tworzy niepowtarzalny klimat – nasza głogowska odpowiedź na Oktoberfest. Bezpieczeństwa biesiaduj
Dla młodszych mieszkańców Głogowa organizator przygotował liczne, kolorowe stragany z balonami, zabawkami, przekąskami i napojami. Migoczące karuzele zachęcały dzieci do przejażdżek, ale i starsi wielbiciele adrenaliny nie mogą narzekać. Dla tych, którym nie straszna wysokość i prędkość na głogowskim bulwarze rozstawionych jest kilka „powietrznych atrakcji”.
Pierwszego dnia trudno było dopatrzeć się tłumów, dlatego raz jeszcze w imieniu wszystkich organizatorów zapraszamy serdecznie na kolejne dni.
Już w sobotę mamy do wyboru: bieg na Wieżę Ratuszową, zwiedzanie z Prezydentem, no i oczywiście wieczorne śpiewanie: „Ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie…”