Pełno grzybów w Parku Miejskim

W legnickim Parku Miejskim można znaleźć mnóstwo grzybów zaledwie w kwadrans. Już od kilku lat grzybiarze przysłowiowo koszą tam nie tylko opieńki miodowe. 

0
1659

W legnickim Parku Miejskim można znaleźć mnóstwo grzybów  zaledwie w kwadrans. Już od kilku lat grzybiarze przysłowiowo koszą tam nie tylko opieńki miodowe. 

Legniczanin Maciej Juniszewski właśnie włożył ostatniego opieńka do wypełnionego po brzegi wiadra. – W tym roku jest taki wysyp tych grzybów, że można je kosą kosić – uśmiecha się pan Maciej.  – Smaczne są i można je na wiele sposobów przyrządzać.

Na pytanie, od jak dawna rosną grzyby w parku, pan Maciej odpowiada, że na parkowej polanie zbiera je od trzech lat. A słoiki z grzybami z zeszłego roku legniczanin ma do dziś.

Pan Marek, inny grzybiarz nie robi zapasów. – Wystarczy mi pełna reklamówka, by ugotować smaczną zupę – cieszy się. – Nie trzeba wyjeżdżać za miasto, by nazbierać grzybów.

Skąd się wzięły grzyby w Parku Miejskim? Fachowcy różnie to tłumaczą. Z grzybni, która dotarła z ziemią, w jakiej zasadzone były inne rośliny. Wysypowi grzybów sprzyja też dobra pogoda.

Co o tym zjawisku mówi miejski ogrodnik? – Na pewno jest to w bardzo dużej mierze zasługa zdrowego środowiska naturalnego w parku – mówi ogrodnik miejski, Henryka Zdziech, która akurat jest zwolenniczką podziwiania grzybów w naturze, a nie ich zbierania. – W naszym parku można spotkać także inne gatunki grzybów, jak choćby pieczarki. Oczywiście rosną też te niejadalne, których nie polecam – dodaje pani Henryka.