Wczoraj, 22. lipca odbyła się konferencja prasowa, na której zawodnicy i przedstawiciele Chrobrego opowiadali o planach i celach na najbliższy sezon. Do pomarańczowo-czarnych dołączyło kilku nowych zawodników, którzy podczas zbliżającego się wielkimi krokami nowego sezonu będą współtworzyć naszą I-ligową drużynę.
Walczymy o miejsce w pierwszej dwunastce – taki cel na nowy sezon stawia przed drużyną dyrektor Chrobrego Głogów Przemysław Bożek.
Przemysław Bożek dyrektor Chrobrego Głogów: Taki cel ustaliliśmy wspólnie z trenerem. My zdajemy sobie sprawę z tego, jakie wyzwania na nas czekają. Pierwsza liga to nie tylko lepsze budżety, ale też – przynajmniej na papierze – lepsze kadry. Wspólnie z trenerem ustaliliśmy, że walczymy o miejsce w pierwszej dwunastce.
Nowych zawodników, którzy już dumnie prezentują barwy Chrobrego jest aż siedmiu. Wśród nich znalazło się dwóch mieszkańców naszego miasta dobrze znanych kibicom Chrobrego: Damian Piotrowski i Damian Ałdaś. W składzie pomarańczowo-czarnych pojawił się także nowy asystent trenera Adrian Siemieniec.
Adrian Siemieniec nowy asystent trenera: Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony współpracą z drużyną. Oczywiście spodziewałem się, że poziom organizacji klubu i atmosfera ponująca w szatni jest bardzo dobra. Moje przyjście tutaj tylko potwierdziło, że tak rzeczywiście jest. Pracy jest bardzo dużo, ale czuję się tu bardzo dobrze. Warunki do pracy są na naprawdę wysokim poziomie począwszy od obiektów, jakimi dysponujemy po czas, którym my dysponujemy będąc tutaj 24 godziny na dobę. Mam do czynienia z szatnią profesjonalistów. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do pracy zawodników. Naszą pracą musimy poprawiać jakość gry zespołu, żeby móc punktować w lidze.
Damian Ałdaś nowy zawodnik Chrobrego Głogów: Moje negocjacje były chyba jednymi z najkrótszych w historii klubu. Z tego miejsca chciałem serdecznie podziękować władzom klubu za to, że dostałem szansę nie będąc w pełni sił. Widać, że zaufanie w stosunku do mojej osoby jest duże. Chciałbym się odpłacić klubowi jak najlepszą grą.
Ireneusz Mamrot trener Chrobrego Głogów: Decydując się na nowych zawodników braliśmy pod uwagę styl gry naszej drużyny. Nie chcieliśmy go zmieniać. Najczęściej zadawane pytanie przez kibiców, których spotykam na mieście to ‘dlaczego nie napastnik?’ My tak gramy, nie będziemy od tego uciekali. Szukaliśmy zawodników, którzy będą pasować do naszej gry, czyli szybcy skrzydłowi, który mogą również zagrać na dziewiątce. Taką osobą jest i Damian i Dominik. Staramy się grać tak, żeby funkcjonalność w drużynie była duża. Za sprawą Jakuba Kiełba zwiększyliśmy rywalizację na lewej obronie – ten zawodnik potrafi grać ofensywnie. Dzisiaj w piłce najwięcej biegają środkowi pomocnicy, dlatego chcieliśmy zabezpieczyć także środek. Chciałem podziękować władzom klubu, bo udało się ściągnąć naprawdę fajnych, młodych, ambitnych ludzi.
Jeśli chodzi o przygotowania do nowego sezonu myślę, że ten okres był o tyle lepszy od poprzedniego, że mieliśmy dłuższy czas wypoczynku, dzięki czemu zawodnicy wrócili bardziej zregenerowani. Na pewno nie jesteśmy jeszcze w pełnej formie fizycznej, czy to szybkościowej czy wytrzymałościowej. Nie jest jeszcze ten najwyższy poziom, bo nie chcemy żeby forma zbyt szybko przyszła, ponieważ sezon jest bardzo długi, potrwa do rundy wiosennej, więc musimy być przygotowani na cały ten długi okres. Najważniejsze będzie dobre wejście w sezon.