Niewykorzystane rzuty karne kosztują!

0
1448

Cztery punkty więcej mieliby na koncie piłkarze nożni Chrobrego Głogów gdyby w rundzie wiosennej skuteczniej wykorzystywali rzuty karne. Pomarańczowo-czarni w tej rundzie nie wykorzystali już trzech. Dwukrotnie do piłki podchodził Łukasz Szczepaniak, a raz próbował Adam Samiec. Pudła z jedenastego metra kosztowały nas łącznie 4 punkty. Dwa w meczu z Lechią Zielona Góra i dwa w sobotnim spotkaniu z Wartą Poznań. 

Strzelcy zawodzą.

– Łukasz Szczepaniak i Adam Samiec strzelają na treningu wszystkie rzuty karne. Przychodzi do meczu i nie wychodzi. Zaważyła presja. Karnego można nie strzelić, ale jego sposób wykonania potwierdził, że Łukasz był zdenerwowany. Uważam, że nie powinien był podchodzić do piłki. Czasami wszystko widać po twarzy, czy zawodnik strzeli czy nie. Podchodzi, bierze piłkę, pewnie ją ustawia, pokazując tym zdecydowanie… Tego teraz zabrakło. Nie chcę kogoś publicznie krytykować, lecz mam pretensje. Nie o samo niestrzelenie, jednak skoro nie czuł się na siłach, to powinien zostawić to komuś innemu – mówił po sobotnim spotkaniu z Wartą Poznań, Ireneusz Mamrot, trener Chrobry Głogów.

– Pierwszym wykonującym jedenastki jest Adam Samiec. Nie udało się mu w pierwszej połowie, a drugim w kolejności jestem ja. Czułem się na siłach. Po prostu żałuję, że nie wykonałem tego tak, jak na treningach. Jestem na siebie zły. Zawsze starałem się poczekać na ruch bramkarza, ale teraz jednak za szybko uderzyłem. Zrobiłem to bardzo źle – komentował po spotkaniu z Lechią Zielona Góra Łukasz Szczepaniak, kapitan pomarańczowo-czarnych.

Na sobotniej, pomeczowej konferencji prasowej, trener Ireneusz Mamrot zapytany o to, kto będzie strzelał następnym razem żartobliwie odpowiedział – podobno dyrektor sportowy jest w niezłej formie. Może trzeba będzie zgłosić go do rozgrywek – jeśli było by to skuteczne, to dlaczego nie?

Gdyby tak strzelać celniej, to cieszyli byśmy się dziś z aż 7-punktowej przewagi nad drugą w tabeli Bytovią Bytów, a cel, jakim jest awans do I ligi byłby zdecydowanie bliżej.