MIEDZIAK.info.pl | Informacje & Wydarzenia Okręgu Miedziowego

Głogowska grupa fałszywych policjantów “walczyła” z hakerami

Fałszywi policjanci próbowali na terenie Głogowa wyłudzać pieniądze. Twierdzili, że prowadzą działania antyhakerskie.

Fantazja złodziei nie zna granic. Umiejętności aktorskie również stoją u nich na wysokim poziomie. Jak nie „wnuczek”, to zaginiony „siostrzeniec”. Jak nie „siostrzeniec”, to „pracownik gazowni”. Tym razem na terenie Głogowa pojawiła się szajka złodziei, której członkowie podawali się za policjantów. Działania owych „policjantów” polegały na tym, że udając funkcjonariusza policji prowadzącego działania antyhakerskie, usiłowali namówić ludzi, do których telefonują, do wypłaty pieniędzy z konta. Twierdzili, że konto bankowe jest zagrożone przez przestępców. Osoby do których zadzwonili oszuści nie dały się nabrać i poinformowały policję.

Na szczęście żadna z osób, do których dzwonili rzekomi tępiciele hakerów nie dała się nabrać. Należy jednak pamiętać, że kreatywność przestępców jest wręcz nieograniczona. Każda załatana przez policję dziura, każdy zdemaskowany sposób działania złodziei zastępowane są innym, jeszcze bardziej wyrafinowanym pomysłem.

Jeśli chodzi o „walkę z hakerami” policja przypomina, że nigdy nie informuje o swoich działaniach telefonicznie. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Nigdy też nie namawia do zaangażowania naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji.

W sytuacjach gdy podejrzewamy, że ktoś próbuje nas okraść czy oszukać policja zaleca korzystać z następujących wytycznych:

Policja zaznacza również, że lepiej wyglądać na człowieka podejrzliwego, niż stracić dorobek całego życia. Pamiętajmy także, aby nie udzielać przez telefon żadnych informacji dotyczących danych personalnych, numeru PESEL, serii dowodu osobistego, numerów kont bankowych, haseł do nich, itd. Nie opowiadajmy nieznajomym o swoich planach życiowych i nie rozmawiajmy z nimi o członkach rodziny.

O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy Policję, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.