MIEDZIAK.info.pl | Informacje & Wydarzenia Okręgu Miedziowego

Fałszywy wnuczek próbował okraść 72-letnią głogowiankę

Metoda „na wnuczka” nie traci na popularności. Kilka dni temu jedna z głogowianek omal nie padła ofiarą jednego z oszustów.

Pomimo licznych zatrzymań i coraz bardziej skutecznych działań policji, metoda „na wnuczka” to wciąż popularny sposób okradania ludzi. W całej Polsce co rusz słyszy się o kolejnej staruszce, która zbytnio zaufała złodziejowi. Wpuściła go do domu, bo dała się nabrać na ciepłe słowa, sztuczne wspomnienia sprzed lat, albo chęć pomocy.

Podobnie było w Głogowie kilka dni temu. Tyle że tutaj metoda działania była bardziej wymyślna. Zresztą złodzieje „na wnuczka” słyną z fantazji. 3 kwietnia 34-letni „wnuczek” próbował wyłudzić od 72-letniej mieszkanki Głogowa kwotę 8 tys. euro. Schemat działania przestępców był taki: 72-letnia głogowianka odebrała telefon od osoby, która przedstawiła się jej jako wnuczka. Fałszywa „wnuczka” twierdziła, że spowodowała wypadek na terenie Berlina i musi wpłacić poręczenie majątkowe oraz, że potrzebuje kwoty 8 tys. euro. Prowadziła rozmowę tak aby zdobyć zaufanie starszej osoby. Aby uwiarygodnić siebie i zdarzenie do rozmowy włączył się również fałszywy niemiecki „policjant”, który potwierdził zdarzenie. Po pieniądze w gotówce, miał się zgłosić kurier, rzekomo wysłany przez fałszywą „wnuczkę”.

Plan może się wydawać całkiem zmyślny. Kłopot w tym, że w mieszkaniu staruszki przebywał 30-letni głogowianin. Kiedy usłyszał rozmowę zorientował się, że coś jest nie tak i że może to być próba wyłudzenia pieniędzy. Skontaktował się z policją. Do działania przystąpili funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego. Co ciekawe, policja postanowiła kontynuować całą operację. Na kuriera, który miał się zjawić po pieniądze zastawiono pułapkę. Gdy tylko się pojawił nie miał już szans. Przestępcę zatrzymano.

Okazał się nim 34-letni mężczyzna. Można powiedzieć „wnuczkowy recydywista”. Próba oszukania 72-letniej głogowianki nie była pierwszą tego typu akcją w jego wykonaniu. Ma na swoim koncie liczne wyłudzenia i próby wyłudzeń. Policja ustala zakres i skalę jego działalności.

Za przestępstwa, których się dopuścił grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności. Na dzień dzisiejszy zatrzymany 34-latek przebywa w areszcie, gdzie spędzi najbliższe 3 miesiące.

Okradanie ludzi metodą „na wnuczka” staje się w Polsce coraz bardziej popularne. Rośnie też suma strat, jakie poniosły ofiary oszustów. W 2013 r. fałszywi „wnuczkowie” wyłudzili w sumie około 11 mln zł. W 2014 r. było to już 19 mln zł. Rok 2015 przyniósł kolny rekord – aż 32 mln zł.