Na początku maja piłkarze halowi KGHM Euromastera Chrobry Głogów zakończyli sezon 2014/2015. W ostatniej kolejce Futsal Ekstraklasy, głogowianie pewnie pokonali AZS Uniwersytet Gdański 12:3, dzięki czemu na finiszu rozgrywek zajęli piąte miejsce. Czas na podsumowanie sezonu w wykonaniu głogowskich futsalowców.
Zakończony przed kilkunastoma dniami sezon był dla podopiecznych Tomasza Trznadla drugim na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Poprzednie rozgrywki, grając jako beniaminek, głogowski zespół zakończył na bezpiecznym dziewiątym miejscu. W sezonie 2014/2015 głogowski klub miał już wyższe aspiracje, o czym świadczą chociażby ruchy kadrowe. Przed rozpoczęciem sezonu ligowego, KGHM Euromaster Chrobry Głogów pozyskał m.in. Daniela Lebiedzińskiego. Doświadczony reprezentant kraju i wielokrotny mistrz Polski miał spory wpływ na grę głogowskiego teamu i strzelił dla niego siedem bramek w rozgrywkach Futsal Ekstraklasy.
W świecie sportu często krąży powiedzenie, że to drugi sezon w lidze jest najtrudniejszy. Postawa futsalowców KGHM Euromastera Chrobry Głogów zdecydowanie temu jednak zaprzeczyła. Zespół Tomasza Trznadla do ostatnich kolejek walczył o miejsce w czołowej czwórce, którą ostatecznie przegrał jednym punktem. W walce o mistrzostwo kraju pozostały więc Wisła Krakbet Kraków, Gatta Zduńska Wola, Rekord Bielsko-Biała oraz Red Dragons Pniewy.
Punktowali głównie na własnym parkiecie
Spory wpływ na dorobek punktowy głogowskiej drużyny miały mecze we własnej hali. Piłkarze KGHM Euromastera Chrobry Głogów zdobyli w niej aż 21 z 30 punktów. W roli pokonanego Dolny Śląsk opuściło aż sześć zespołów, co stanowi ponad połowę przyjezdnych tu ekip. Trzem drużynom udało się wywieźć z Głogowa jeden punkt, natomiast dwie wywalczyły na głogowskim parkiecie komplet oczek. Wisła Krakbet Kraków i Gatta Zduńska Wola zakończyły jednak fazę zasadniczą Futsal Ekstraklasy ze sporą przewagą nad resztą stawki, co pokazało, że na przekroju całego sezonu były zdecydowanie najlepszymi zespołami w całym gronie.
O tym jak trudnym terenem jest głogowski parkiet, boleśnie przekonał się czwarty w tabeli Red Dragons Pniewy. Podopieczni Tomasza Trznadla mierzyli się z tym rywalem w 2. kolejce Futsal Ekstraklasy i pewnie wygrali 3:0. We własnej hali głogowianie odnieśli też najwyższe zwycięstwo w całym sezonie, kiedy rozbili wspomniany wcześniej AZS Uniwersytet Gdański aż 12:3.
Ogólnie we wszystkich jedenastu domowych pojedynkach, głogowscy futsalowcy strzelili swoim rywalom 40 bramek, natomiast po stronie strat zanotowali 23 bramki. Najwięcej trafień na naszym parkiecie zaliczyli gracze z Krakowa. Lider całej Futsal Ekstraklasy, Wisła Krakbet Kraków, wygrał w hali widowiskowo-sportowej im. Ryszarda Matuszaka 4:1. Po jednej bramce mniej głogowskim zawodnikom zaaplikowały zespoły ze Zduńskiej Woli, Gliwic, Rudy Śląskiej, Szczecina oraz Gdańska. Mimo to punkty zdobyły tylko dwa pierwsze. Pozostałe wracały do domu na tarczy.
Dwie wygrane w delegacjach
Na obcych parkietach piłkarze KGHM Euromastera Chrobry Głogów punktowali znacznie rzadziej, jednak z podobnym problemem borykała się znaczna część ligowej stawki. W delegacjach głogowscy zawodnicy odnieśli dwa zwycięstwa, a szczególnie gościnnym rejonem okazał się Górny Śląsk. Podopieczni Tomasza Trznadla zwyciężyli bowiem na parkiecie Clearexu Chorzów (4:2) oraz Gwiazdy Ruda Śląska (5:4). Województwo śląskie głogowianie odwiedzili jeszcze przy okazji meczów z Rekordem Bielsko-Biała, GAF-Jasna Gliwice oraz AZS Uniwersytet Śląski Katowice. Przeszkodą nie do ominięcia okazał się jedynie zespół z Gliwic. Z pozostałych terenów głogowska drużyna wracała z dorobkiem punktowym.
Punktowe osiągnięcia na wyjazdach mogły być bardziej okazałe, jednak w kilku meczach brakło dosłownie sekund. Tak było chociażby w Szczecinie, gdzie miejscowa Pogoń przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę, dzięki bramce zdobytej 47 sekund przed końcową syreną. Końcówka spotkania miała też decydujący wpływ na rezultat w Bielsku-Białej. Tam gospodarze uratowali remis po trafieniach w 38. i 39. minucie gry.
W jedenastu spotkaniach na obcych parkietach, zawodnicy Euromastera strzelili 30 bramek. Nieco gorzej wygląda to po stronie strat, bo 46 trafień przeciwników klasyfikuje głogowian na trzecim od końca miejscu pod tym względem.
W Pucharze Polski znów nieszczęsna Wisła Krakbet Kraków
W sezonie 2014/2015, piłkarze KGHM Euromastera Chrobry Głogów dotarli również do ¼ finału Pucharu Polski. W porównaniu do poprzedniej edycji tych rozgrywek, udało się osiągnąć zdecydowanie lepszy rezultat. Przypomnijmy, że w lutym 2014 głogowianie pożegnali się z krajowym pucharem po porażce z niżej notowanym Mściwojem Kartuzy. Tym razem pierwszą przeszkodą był GKS Tychy, z którym nasz zespół wygrał 5:1. W kolejnej rundzie podopieczni Tomasza Trznadla udali się do opolskich Komprachcic, gdzie rozgromili tamtejszy GKS 7:3. Znacznie poważniejsze zadanie czekało na głogowskich futsalowców w ¼ finału. Tam rywalem głogowian była Wisła Krakbet Kraków, która – jak się później okazało – sięgnęła po trofeum, wygrywając w finale z Rekordem Bielsko-Biała. Piłkarzy KGHM Euromastera Chrobry Głogów należy jednak pochwalić za wyrównany dwumecz – w Głogowie padł remis 2:2, natomiast w Grodzie Kraka gospodarze zwyciężyli 6:4.
Pietruszko najskuteczniejszy pod bramką rywali
Z siedemdziesięciu zdobytych na ligowych parkietach bramek, najwięcej z nich padło udziałem Piotra Pietruszko. Rozgrywający KGHM Euromastera Chrobry Głogów czternastokrotnie wpisał się na listę strzelców, a dodatkowo dołożył trzy trafienia w Pucharze Polski. Tuż za nim w wewnętrznej klasyfikacji znalazł się Grzegorz Nowak, który strzelił dwanaście bramek w Futsal Ekstraklasie i trzy w rozgrywkach PP.
Ogółem w rozgrywkach o mistrzostwo Polski, bramki dla głogowskiej drużyny zdobywało dziesięciu zawodników. Poza wspomnianą dwójką najskuteczniejszych, swój udział w budowaniu dorobku bramkowego mieli: Łukasz Pieczyński (9), Tomasz Urbaniak (8), Daniel Lebiedziński (7), Dariusz Pieczyński (7), Mateusz Niedźwiedź (5), Kamil Kaczmar (5), Sebastian Szala (2) oraz Łukasz Plewko (1).
Najwięcej bramek w Pucharze Polski zdobyli natomiast Grzegorz Nowak, Łukasz Pieczyński i Piotr Pietruszko. Cała trójka wpisała się trzykrotnie na listę strzelców. Poza nimi, piłkę do bramki rywala kierowali Mateusz Niedźwiedź (2) oraz Kamil Kaczmar i Tomasz Urbaniak (po 1 bramce).
Jeden z lepszych dorobków strzeleckich w całej lidze
Biorąc pod uwagę liczbę zdobytych bramek we wszystkich 22. kolejkach sezonu zasadniczego Futsal Ekstraklasy, głogowscy piłkarze zajęli czwarte miejsce, ex aequo z zespołem GAF Jasna Gliwice. Dorobek strzelecki obu tych ekip wyniósł 70 bramek. Zdecydowanym liderem w tej klasyfikacji jest Wisła Krakbet Kraków, która wbiła rywalom aż 123 gole.
Nieco gorzej wygląda statystyka uwzględniająca ilość bramek straconych. Bramkarze głogowskiej ekipy zmuszeni byli do wyciągania futbolówki z siatki dokładnie 69 razy, a lepszych pod tym względem było pięć zespołów. Najlepszą defensywą w Futsal Ekstraklasie wykazała się Gatta Zduńska Wola, która straciła 53 bramki.
Łącznie w meczach z udziałem KGHM Euromastera Chrobry Głogów padło 139 bramek. Na ten dorobek składają się 63 gole w Głogowie i 76 trafień na obcych parkietach. Podopieczni Tomasza Trznadla strzelali średnio 3.18 i tracili 3.14 bramki na jedno spotkanie. Różnica bramkowa wyniosła +1.
Podsumowanie: czołowa czwórka na wyciągnięcie ręki…
Piąte miejsce na finiszu rozgrywek Futsal Ekstraklasy to z pewnością całkiem dobry wynik, jednak można odczuwać spory niedosyt. Powód? Strata do czwartego, gwarantującego grę w dalszej fazie, miejsca wyniosła zaledwie jeden punkt. Można teraz rozmyślać, co by było, gdyby udało się utrzymać wynik meczu w Szczecinie czy Bielsku-Białej albo nie stracić bramki piętnaście sekund przed końcem w starciu Rekordem Bielsko-Biała na własnym parkiecie. To jednak niczego już nie zmieni. Głogowskim piłkarzom halowym należą się mimo wszystko brawa za udany sezon. Miejmy nadzieję, że kolejny będzie jeszcze lepszy, czego z całego serca im życzymy!