W sobotę (28.09.2013) szczypiorniści SPR-u Chrobry Głogów pokonali we własnej hali KPR Legionowo 25-22. Wyrównane spotkanie zakończyło się pomyślnie dla podopiecznych trenera Krzysztofa Przybylskiego, którzy po czterech kolejkach, z dorobkiem czterech punktów, plasują się na piątej pozycji w PGNiG Superlidze. Pierwsze punkty we własnej hali, pomimo dużych problemów w ataku, udało się ugrać dzięki twardej walce i silnej obronie.
Ciężko wywalczone punkty.
Po dwóch porażkach z rywalami poza naszym zasięgiem (Wisła Płock, Pogoń Szczecin) udało się przełamać w Mielcu. Podopieczni trenera Krzysztofa Przybylskiego pokonali tamtejszą Stal inkasując komplet punktów, który pozwolił w spokoju przepracować tydzień. Zwycięstwo przed tygodniem okazało się być ogromną dawką motywacji, która zadecydowała o wyniku sobotniego spotkania – Wiedzieliśmy przed meczem, że na pewno nie będzie łatwo. Legionowo jest zespołem, który posiada w swoim zespole kilku doświadczonych zawodników. KPR postawił nam silną, twardą obronę, która we współpracy z Sebastianem Zaporą nie pozwoliła nam rzucić wielu bramek. Na szczęście my również zagraliśmy dobrze w obronie i udało się powstrzymać ofensywę rywala – mówił Krzysztof Przybylski, szkoleniowiec SPR Chrobry Głogów.
– Bardzo ciężko zdobyte punkty, co widać po wyniku. Graliśmy jak równi z równym. Na szczęście Rafał poodbijał kilka piłek. To nie był mecz ładny dla oka, ale na pewno był to mecz walki – komentował Mariusz Gujski, zawodnik SPR-u.
Czeka nas dużo pracy.
– Gramy falami. Wielokrotnie to podkreślałem, że mamy nowych zawodników, a zespół jest w przebudowanie. Potrzebujemy ogrania. Największy problem mieliśmy w ataku. Graliśmy umówione akcje, które nie do końca nam wychodziły. Na analizy mamy jeszcze czas. Najważniejsze, że punkty zostają w Głogowie – Krzysztof Przybylski.
Podziękowali Cieślikowskiemu i Zaporze.
Miła niespodzianka ze strony sympatyków SPR-u Chrobry Głogów czekała na Jarosława Cieślikowskiego i Sebastiana Zaporę. Przed meczem zostali obdarowani statuetkami upamiętniającymi współpracę z głogowską ekipą, oraz upominkami w głogowskich barwach. Obaj reprezentujący barwy KPR Legionowo byli ważnymi postaciami w głogowskim klubie. Trener Jarosław Cieślikowski, kilka lat temu świętował z Chrobrym Głogów wicemistrzostwo Polski (sezon 2005/2006). Wtedy to barwy głogowskiego szczypiorniaka reprezentowali m.in. Bartosz Jurecki, Michał Jurecki, Adrian Marciniak, Paweł Piwko – późniejsi reprezentanci Polski. Z kolei Sebastian Zapora przez sześć ostatnich sezonów bronił głogowskiej bramki. Z całą pewnością był to przyjemny akcent ze strony głogowskich kibiców, który na długo pozostanie w pamięci obu.
SPR Chrobry Głogów – KPR Legionowo 25:22 (16:12)
Chrobry: Stachera, Świrkula | Jankowski, Bednarek 2, Witkowski, Płocienniczak 1, Świtała, Mochocki, Gromyko 6, Łucak, Gujski 3, Prakapenia 8, Gregor 1
Legionowo: Zapora, Szałkucki | Albin, Szmulik 1, Kasprzak, Wuszter 2, Titow 11, Gawęcki 1, Wiak, Ciok 3, Dzieniszewski 1, Bałwas 3
 szczypiorniści SPR-u Chrobry Głogów pokonali we własnej hali KPR Legionowo 25-22. Wyrównane spotkanie zakończyło się pomyślnie dla podopiecznych trenera Krzysztofa Przybylskiego, którzy po czterech kolejkach z dorobkiem czterech punktów plasują się na piątej pozycji w PGNiG Superlidze. Pierwsze punkty we własnej hali, pomimo dużych problemów w ataku, udało się ugrać dzięki twardej walce i silnej obronie.){kind=link}