MIEDZIAK.info.pl | Informacje & Wydarzenia Okręgu Miedziowego

Chrobry Głogów wygrywa kolejne derby z Miedzią Legnica!

Po raz trzeci z rzędu piłkarze Chrobrego Głogów wygrali ligowe derby z Miedzią Legnica. W piątkowy wieczór pomarańczowo-czarni wygrali swój pierwszy tegoroczny mecz na pierwszoligowych boiskach 2:1 i dopisali do swojego dorobku cenne trzy punkty. Bramkę przesądzającą o losach spotkania zdobył grający do niedawna w Legnicy obrońca Kevin Lafrance.

Dla pomarańczowo-czarnych były to kolejne derby z Miedzią Legnica, które zakończyły się zwycięstwem. W ostatniej kolejce sezonu 2014/2015 zespół Ireneusza Mamrota zwyciężył przed własną publicznością 3:1, natomiast w sierpniu ubiegłego roku udało się wygrać w Legnicy 2:0. Piątkowe spotkanie lepiej rozpoczęli goście, którzy szybko wyszli na prowadzenie, jednak kolejne ciosy zadawali głogowianie i ostatecznie to oni sięgnęli po pełną pulę.

Już cztery minuty po pierwszym gwizdku legniczanie cieszyli się ze zdobytej bramki. Po wrzutce z rzutu wolnego strzałem głową popisał się Tadas Labukas i goście objęli prowadzenie. Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza szukali okazji do podwyższenia. Próbował m.in. Tomasz Midzierski czy Łukasz Garguła, ale wynik meczu nie ulegał zmianie. Głogowianie przetrwali ataki Miedzi i sami odpowiedzieli bramką na 1:1. W 26. minucie dobrze dogrywał Michał Ilków-Gołąb, a futbolówkę do bramki legniczan skierował najskuteczniejszy zawodnik Chrobrego Głogów, Maciej Górski. Do przerwy obie drużyny strzeliły więc po jednej bramce.

W drugiej połowie legniczanie byli bliscy ponownego objęcia prowadzenia po strzale Wojciecha Łobodzińskiego. Piłka po uderzeniu byłego reprezentanta Polski odbiła się jednak od poprzeczki, linii bramkowej i wyszła w pole. Dziesięć minut później podopieczni Ireneusza Mamrota mieli kolejne w tym meczu powody do radości. Zza pola karnego uderzał Mateusz Machaj, a tor lotu piłki zmienił Kevin Lafrance, który tym samym wpisał się na listę strzelców w meczu przeciwko swojemu byłemu pracodawcy! – „Wszystko działo się bardzo szybko. Chyba był rzut rożny, Szymek podał do Mateusza Machaja. Mateusz natomiast chyba strzelał na bramkę, ale piłka doszła do mnie. Zrobiłem, co zrobiłem. Bardzo szybko, pod wpływem chwili” – powiedział reprezentant Haiti.

Rywale starali się doprowadzić do remisu, natomiast głogowianie przeprowadzali groźne kontry. Kilkukrotnie pomarańczowo-czarni byli bliscy zdobycia trzeciej bramki, jednak szwankowało wykończenie. Mimo to mecz zakończył się cennym zwycięstwem 2:1. – „Jestem zadowolony z tego, jak zawodnicy grali, jak byli zaangażowani i jak starali się realizować przedmeczowe założenia. Nie do końca wszystko wyobrażaliśmy sobie jednak w taki sposób. Chcieliśmy mieć inicjatywę, a po drugim golu ją oddaliśmy. Trzeba jednak zaznaczyć, że graliśmy z zespołem, który ma ogromny potencjał, i to było widać. Jestem przekonany, że z taką grą Miedź będzie wygrywała kolejne spotkania. Jeśli chodzi o nas, chciałbym abyśmy zawsze byli tak zaangażowani, ale w naszej grze musi być więcej spokoju” – powiedział trener Ireneusz Mamrot.

Kolejnym przeciwnikiem piłkarzy Chrobrego Głogów będzie GKS Bełchatów. Mecz zaplanowano na 12 marca.

CHROBRY GŁOGÓW – MIEDŹ LEGNICA 2:1 (1:1)
0:1 Labukas 4
1:1 Górski 26
2:1 Lafrance 65

CHROBRY: Szymański – Ilków-Gołąb, Horoszkiewicz, Lafrance, Samiec, Machaj B. (75. Kościelniak), Drewniak, Machaj M. (90. Długołęcki), Sędziak (81. Gąsior), Szczepaniak, Górski.

MIEDŹ: Kapsa – Bartczak, Midzierski, Telichowski (75. Gancarczyk), Gorskie, Artjunin, Łobodziński, Garguła, Rasak, Forsell, Labukas.

ŻÓŁTE KARTKI: Szczepaniak – Gorskie.
SĘDZIA: Piotr Lasyk (Bytom).
WIDZÓW: 2600.

/fot. Chrobry Głogów S.A./