Słaby mecz rozegrali przed własną publicznością zawodnicy Chrobrego Głogów, którzy przegrali ligowe spotkanie z Wisłą Puławy (1:2). Głogowianie zdobyli pierwszą bramkę w meczu, jednak w ostatnich trzech minutach goście dwukrotnie wpisali się na listę strzelców i wywalczyli ważny komplet punktów. Porażka sprawiła, że podopieczni Ireneusza Mamrota zajmują aktualnie miejsce w strefie barażowej.
Mecz z Wisłą Puławy był niezwykle ważny, bowiem goście zajmowali przed kolejką miejsce w strefie barażowej. Podopieczni Ireneusza Mamrota potrzebowali punktów, by zwiększyć przewagę nad dołem tabeli. Sobotnia rywalizacja zwiastowała więc spore emocje, bo obie drużyny celowały w zwycięstwo.
Na pierwszą bramkę trzeba było czekać aż do 73. minuty. Wówczas pomarańczowo-czarni objęli prowadzenie po trafieniu Łukasza Szczepaniaka. Podopieczni Ireneusza Mamrota nie zdołali jednak utrzymać prowadzenia do końcowego gwizdka. W 87. oraz 90. minucie bramki dla gości strzelał Sylwester Patejuk i komplet punktów powędrował do Puław.
– „Przegrywamy w dramatycznych okolicznościach. W pierwszej połowie dużo nerwowości w grze obu zespołów. Presja tego meczu spowodowała, że był problem z wymianą podań. Druga część była już lepsza w naszym wykonaniu. Ale przegraliśmy i jesteśmy bardzo niezadowoleni. W takich momentach trzeba zachowywać koncentrację. Mocno skomplikowaliśmy sobie sytuację. Zwycięstwo pozwoliłoby odskoczyć. Nie ma zwycięstwa, więc nie ma o czym mówić. Do końca trzeba będzie bardzo mocno walczyć”- ocenił trener głogowian, Ireneusz Mamrot.
– „Wygraliśmy bardzo ważny mecz, choć do osiemdziesiątej którejś minuty przegrywaliśmy i naprawdę było ciężko. W pierwszej połowie było to spotkanie bardziej poukładane. W drugiej już bardziej żywiołowe, poszliśmy na wymianę ciosów i lepiej wyszedł z tego Chrobry. Ale później rzut wolny i piękna bramka Sylwka Patejuka. To jego doświadczenie” – powiedział Adam Buczek, opiekun gości.
Porażka z Wisłą sprawiła, że Chrobry zajmuje obecnie miejsce w strefie barażowej. Pomarańczowo-czarni mają w swoim dorobku 24 punkty, co daje cztery oczka przewagi nad miejscem spadkowym. 31 marca głogowianie zagrają przy Wita Stwosza ze Stalą Mielec.
CHROBRY GŁOGÓW – WISŁA PUŁAWY 1:2 (0:0)
1:0 Szczepaniak 73
1:1 Patejuk 87
1:2 Patejuk 90
CHROBRY: Gospodinov – Ilków-Gołąb, Michalec, Wieteska, Hodowany, Danielak, Bonecki (46. Kona), Gąsior, Wojciechowski, Machaj M. (85. Michalski), Kaczmarek (64. Szczepaniak).
WISŁA: Witan – Sedlewski, Żemło, Pielach, Lytvynyuk, Maksymiuk, Kolehmainen (70. Nowak), Szczotka, Smektała (78. Pożak), Patejuk, Idzik (69. Popiołek).
ŻÓŁTE KARTKI: Bonecki, Machaj M., Gąsior.
SĘDZIA: Mariusz Korpalski (Toruń).
WIDZÓW: 450.