Bezdomni odetchnęli z ulgą. Mogą zostać w Żukowicach

0
1322
2015-09-08 Bezdomni odetchnęli z ulgą. Mogą zostać w Żukowicach @przytulisko dla bezdomnych w Żukowicach (fot. A. Błaszczyk)

– „Wygraliśmy tę walkę! Jesteśmy bardzo szczęśliwi!” – Krzysztof, opiekun w przytulisku dla bezdomnych w Żukowicach nie kryje radości. Po 3 miesiącach niepewności i strachu o jutro, on i jego koledzy mogą odetchnąć z ulgą. Agencja Nieruchomości Rolnych, właściciel popegeerowskich budynków, w których mieści się przytulisko , zgodziła się na przedłużenie umowy dzierżawy. Bezdomni mogą tam dalej mieszkać.

Poruszyliśmy niebo i ziemię – mówi ksiądz kanonik Janusz Idzik, proboszcz proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Głogowie, prowadzącej przytulisko w Żukowicach.

Problemy zaczęły się kilka miesięcy temu wraz z kontrolą straży pożarnej. Dotychczas, jak twierdzi ksiądz kanonik, budynek wszystkie kontrole przechodził. W przypadku drobnych niedopatrzeń i nieprawidłowości od razu je poprawiano. – Czasami trzeba było jakąś dodatkową gaśnice zawiesić lub oznaczyć drogi ewakuacyjne. Tym razem jednak sprawdzano nas jak pod mikroskopem i dopatrzono się takich nieprawidłowości jak np. drewniane schody – mówi ksiądz kanonik. – Oczywiście my to zrobimy, zawsze dostosowywaliśmy się do zaleceń po kontrolach straży, sanepidu czy nadzoru budowlanego.

Po kontroli straży pożarnej okazało się także, że budynek wykorzystywany jest niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego. Wielu nieprawidłowości dopatrzył się również inspektorat nadzoru budowlanego i wówczas Agencja Nieruchomości Rolnych postanowiła nie przedłużać umowy dzierżawy z parafią Miłosierdzia Bożego w Głogowie.

Bezdomni rozpoczęli walkę o swój dom. – Liczyliśmy na Opatrzność, było dużo modlitwy, czuwania, ale oczywiście podjęliśmy również ludzkie starania i wysiłki. Pisaliśmy wiele próśb i pism, aż dotarliśmy do samego premiera Janusza Piechocińskiego. Prowadziliśmy korespondencję z agencją, wójtem, starostą. Pomógł nam również poseł Wojciech Zubowski – wylicza ks. kanonik Janusz Idzik.

Radosna wiadomość o tym, że Agencja Nieruchomości Rolnych postanowiła przedłużyć umowę dzierżawy, dotarła do bezdomnych w piątek, 4 września. – Przytulisko jednak musi podjąć kolejne kroki prawne, by zostać tam na dłużej – tłumaczy ks. kanonik.– Nadzór budowlany dał nam 6 punktów do realizacji. I teraz po kolei te punkty będziemy realizować. Poza tym musimy się znaleźć w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Wójt nam obiecał, że kiedy wpłynie stosowna prośba od Agencji Nieruchomości Rolnej, to on podejmie kroki, by zmienić plan zagospodarowania – dodaje ksiądz Janusz Idzik.

Mieszkańców przytuliska bardzo ucieszyła zmiana decyzji Agencji Nieruchomości Rolnych. – Emocje były ogromne. Zamówiliśmy nawet mszę dziękczynną, która odbyła się w ostatnią niedzielę u nas w kościele w Żukowicach – mówi Krzysztof, opiekun w przytulisku.