Kościół świętego Mikołaja był największą świątynią lewobrzeżnego Głogowa. Z badań archeologicznych wynika, że został on zbudowany jeszcze w latach 30 i 40. XIII wieku. Jednak w 1945 roku kościół został zniszczony i od tej pory pozostaje ruiną. Na co dzień mieszkańcy Głogowa nie mają możliwość bez przeszkód wejść do ruin, bo są one zamknięte dla zwiedzających. Jednak w lipcu tego roku mieszkańcom Głogowa został udostępniony teren wokół ruin tak, że spacerując można dotykać murów kościoła. Zwiedzanie kościoła wciąż jest zarezerwowane na wyjątkowe okoliczności. Taka okoliczność miała miejsce dzisiaj (6 grudnia). – Jest już taką tradycją, że w Mikołajki otwieramy, na co dzień niedostępny kościół świętego Mikołaja. Oczywiście wcześniej sprawdzamy warunki, jakie tu panują i tak w tym roku wykonywaliśmy jeszcze drobne naprawy przy dachu. Odwiedzają nas grupy szkolne, przedszkolne, emeryci, a nawet małe dzieci w wózkach. Ruiny są otwierane, bo nie sposób ominąć ich w dniu jego święta. Kiedyś był to kościół farny, który mógł się poszczycić całym bogactwem splendoru mieszczańskiego. Mieszczanie szczególnie dbali o tej kościół. Zawsze kaplice i wystrój był w szczególnym wymiarze. Od byłych mieszkańców Głogowa wiem, że także dawniej w dzień świętego Mikołaja przynoszono tutaj słodycze i wypieki w okolicznych piekarni. W tamtym roku obchody świętego Mikołaja organizowaliśmy pod Ratuszem, a w tym roku postanowiliśmy przenieść się tutaj i przypomnieć, że święty Mikołaj jest tym patronem miasta, która z Głogowem ma dużo wspólnego – mówi Józef Wilczak z Urzędu Miasta w Głogowie.